Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 czerwca 2025 r., w którym zakwestionowano zgodność niektórych przepisów Unii Europejskiej — w tym regulacji związanych z Europejskim Zielonym Ładem — z Konstytucją RP, może istotnie wpłynąć na funkcjonowanie polskiego przemysłu chemicznego.

Trybunał rozpatrywał kwestię uprawnień UE w zakresie kształtowania polityki energetycznej państw członkowskich, w tym wyboru źródeł energii i struktury zaopatrzenia kraju w energię. W swoim orzeczeniu stwierdził, że niektóre elementy unijnej strategii klimatycznej są sprzeczne z Konstytucją RP i naruszają zasadę suwerenności państwa.

Możliwe konsekwencje dla branży chemicznej:

1. Ograniczenie presji regulacyjnej wynikającej z Zielonego Ładu

Europejski Zielony Ład przewiduje ambitne cele środowiskowe, takie jak obniżenie emisji gazów cieplarnianych, rozwój odnawialnych źródeł energii oraz wdrożenie systemu handlu emisjami (ETS). Orzeczenie TK może oznaczać, że Polska nie będzie zobowiązana do pełnego stosowania tych regulacji, jeśli będą one uznane za naruszające jej kompetencje w zakresie polityki energetycznej. Dla przemysłu chemicznego, który wykorzystuje energochłonne technologie (np. w produkcji nawozów i petrochemikaliów), może to oznaczać ograniczenie kosztów związanych z podatkiem węglowym i opłatami w ramach ETS, zwłaszcza po jego rozszerzeniu na mniejszych emitentów (ETS-2).

2. Możliwość korzystania z tańszych źródeł energii

Wyrok podkreśla prawo Polski do niezależnego kształtowania miksu energetycznego, co może oznaczać dalsze korzystanie z paliw kopalnych, takich jak węgiel i gaz, zamiast źródeł odnawialnych promowanych przez UE. Utrzymanie dostępu do tańszej energii może pozytywnie wpłynąć na koszty produkcji w branży chemicznej, np. przy wytwarzaniu amoniaku czy tworzyw sztucznych. Jednak w dłuższej perspektywie może to osłabić konkurencyjność eksportu do krajów UE, gdzie konsumenci i regulacje coraz częściej faworyzują produkty niskoemisyjne. Dodatkowo, mechanizm CBAM (opłata węglowa na granicach) może wprowadzić dodatkowe cła na wysokoemisyjne produkty, co utrudni ich sprzedaż za granicę.

3. Spowolnienie inwestycji w zielone technologie

Orzeczenie TK może opóźnić transformację sektora chemicznego w kierunku technologii przyjaznych środowisku. Choć w krótkim okresie zmniejszy to presję inwestycyjną i koszty modernizacji, w dłuższym horyzoncie może utrudnić firmom dostosowanie się do globalnych trendów zrównoważonego rozwoju. Brak inwestycji w zieloną chemię czy produkcję zgodną z zasadami ESG może ograniczyć możliwość korzystania z unijnych funduszy oraz pogorszyć pozycję konkurencyjną polskich przedsiębiorstw na rynkach zagranicznych.

4. Potencjalne spory prawne i handlowe z Unią Europejską

Wyrok Trybunału może zaostrzyć relacje Polski z instytucjami unijnymi, które już wcześniej kwestionowały zgodność niektórych działań Warszawy z prawem UE. W skrajnym przypadku może to prowadzić do procedur naruszeniowych lub ograniczeń handlowych. Dla branży chemicznej, która dużą część produkcji eksportuje do krajów Unii, takie działania mogą oznaczać nowe bariery, np. cła lub restrykcje związane z nieprzestrzeganiem standardów klimatycznych. Dodatkowo, niepewność regulacyjna może zniechęcać inwestorów zagranicznych, którzy preferują stabilne otoczenie prawne.

Źródło: chemiaibiznes.com.pl